Elektroniczny papieros

Zakaz jednorazówek – zasadny kierunek działania prozdrowotnego przekształca się w krucjatę przeciw waporyzatorom.

Kwestią czasu było rozpoczęcie prac nad zakazem sprzedaży jednorazowych e-papierosów (wapozytorów). Dyskusja związana z niepokojącym wzrostem używania jednorazówek przez młodzież została odnotowana w wielu krajach, również w Polsce co pokazuje raport Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych 2024_02_01_Raport_IPAG  . Nic więc dziwnego że 29 stycznia br .na stronie rządowej GOV.UK ukazał się komunikat prasowyDisposable vapes banned to protect children’s health” (Zakaz jednorazowych waporyzatorów ze względu na ochronę zdrowia dzieci) afiliowany przez Departament Zdrowia i Opieki Społecznej, Biuro Premiera,  Departament Środowiska, Żywności i Spraw Wiejskich. Wynika z niego, że jednorazowe waporyzatory zostaną zakazane w Wielkiej Brytanii w ramach ambitnych planów rządowych mających na celu przeciwdziałanie wzrostowi wapowania wśród młodzieży i ochronę zdrowia dzieci. Przewiduje się:

  • Zakaz wapowania jednorazówek, który spowodował alarmujący wzrost liczby wapujących młodych ludzi
  • Nowe uprawnienia umożliwiające ograniczenie smaków vape, wprowadzenie prostych opakowań i zmianę sposobu prezentacji vape w sklepach, tak aby nie był atrakcyjny dla dzieci
  • Nowe prawo sprawi, że sprzedaż wyrobów tytoniowych osobom urodzonym 1 stycznia 2009 r. lub później będzie nielegalna, co stanowi realizację obietnicy premiera dotyczącej stworzenia pokolenia wolnego od dymu tytoniowego

Rozwiązanie to stanowi część odpowiedzi rządu na konsultacje dotyczące palenia i wapowania, które rozpoczęły się w październiku ubiegłego roku.

Również w naszym kraju przetoczyła się w mediach i na portalach internetowych spora ilość audycji, wywiadów, komentarzy związanych z zaistniałą sytuacją. Niewątpliwie jednym z kulminacyjnych punktów będzie spotkanie Zespołu Parlamentarnego ds. Przeciwdziałania Uzaleznieniom planowane na 16 lutego, na którym planowana jest „Informacja ministerstwa zdrowia o rynku sprzedaży e-papierosów (tzw. jednorazówek) w Polsce na przestrzeni ostatnich 10 lat, badania światowe tych produktów, trendy europejskie oraz plany Ministerstwa nt. dostępności w sklepach i ewentualnych ograniczeń.”

Wracając do naszych medialnych doniesień, które możecie znaleźć [tutaj] [tutaj] [tutaj][tutaj] , podobnie jak w komunikacie GOV.UK przeczytamy negatywne opinie o e-papierosach wypowiadane przez naukowców różnych specjalności medycznych, głównie o szkodliwości, uzależnieniu, późniejszych kłopotach zdrowotnych. Trudno się z tym nie zgodzić. Wielokrotnie dawałem temu wyraz we swoich wpisach.

Co zatem różni komunikat angielski od przytoczonych polskich komunikatów? Jedna zasadnicza kwestia. To, że Anglicy przy krytycznym spojrzeniu na jednorazówki i powszechnej aprobacie dla proponowanych regulacji nie zapominają o drugiej stronie problemu. Poniżej przykłady kilku wypowiedzi z w/w  komunikatu GOV.UK:

Premier Rishi Sunak:

Długoterminowe skutki waporyzacji są nieznane, a zawarta w nich nikotyna może silnie uzależniać, dlatego chociaż wapowanie może być przydatnym narzędziem pomagającym palaczom w rzuceniu palenia, marketing waporyzatorów wśród dzieci jest niedopuszczalny.

Sekretarz zdrowia i opieki społecznej Victoria Atkins:

Waporyzatory powinny być używane wyłącznie przez osoby dorosłe jako narzędzie do rzucenia palenia. Przyczyniają się one do dodatkowego rzucenia palenia od 50 000 do 70 000 osób rocznie w Anglii. W ramach rządowego programu Zamień na rzucenie prawie 1 na 5 dorosłych palaczy w Anglii będzie miał dostęp do zestawu do waporyzacji wraz ze wsparciem behawioralnym, które pomoże im rzucić nałóg i poprawić wyniki zdrowotne.

Minister zdrowia Andrea Leadsom:

Oprócz surowszych środków egzekwowania prawa dbamy o to, aby waporyzatory były skierowane do osób, którym mają pomagać – dorosłych, którzy rzucają palenie.

Henry Gregg, dyrektor ds. spraw zewnętrznych w Asthma + Lung UK:

Jeśli jesteś palaczem i chcesz rzucić palenie, wapowanie może być pomocnym sposobem na rzucenie palenia. Jednak w przypadku dzieci i osób, które nie palą, rozpoczęcie wapowania nie jest dobrym pomysłem, zwłaszcza jeśli cierpisz na chorobę płuc.

Dr Ian Walker, dyrektor wykonawczy ds. polityki w Cancer Research UK:

Palenie jest najczęstszą przyczyną raka, której można zapobiegać, a badania pokazują, że waporyzatory są znacznie mniej szkodliwe niż palenie i mogą pomóc ludziom rzucić palenie. Jeśli to ustawodawstwo zostanie przyjęte, rząd Wielkiej Brytanii powinien zapewnić odpowiednie finansowanie lokalnych służb rzucania palenia, a osobom próbującym rzucić palenie zapewnić niezbędne wsparcie.

Konia z rzędem temu kto w naszych medialnych doniesieniach wskaże choćby jedno zdanie świadczące o korzyściach wynikających z przejścia z palnych wyrobów tytoniowych na e-papierosy. Zresztą poznałem to na własnej skórze. W grudniu ub. ekipa TVN24 przez prawie 4 godziny przygotowywała nagranie w naszej Katedrze (film eksperymentu/wywiad ze mną/ rozmowa z dyplomantem). Poruszaliśmy różne kwestie, wyraźnie podkreślałem złożoność problemu młodzież versus palacze. Tymczasem 20 minutowa audycja Uwaga TVN obejmująca wypowiedzi kilku osób (w tym mojej ) i komentarz prowadzącej nawet jednym zdaniem nie nawiązał do korzyści jakich doznają palacze przechodząc na e-papierosy.

Powiecie – skoro mowa o dzieciach/młodzieży to po co w to mieszać dorosłych palaczy? Odpowiedź jest prosta – problem e-papierosów nie jest zero-jedynkowym, to co szkodzi młodym może pomóc dorosłym. Przedstawianie wyłącznie negatywnej strony e-papierosów stygmatyzuje ten produkt w społeczeństwie jako bardziej szkodliwy niż papierosy.

Na tym tle niezwykle pozytywnie zostałem zaskoczony przez raport wspomnianego na wstępie Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych „ Rynek jednorazowych e-papierosów w Polsce”. Na stronie 7 znajdziemy fragment:

Jednocześnie należy odnotować, że jeśli e-papierosy:

  • są przeznaczone wyłącznie do pełnoletnich osób palących;
  • mają uregulowaną zawartość nikotyny w płynie;
  • mają przebadany skład chemiczny płynów;
  • są sprzedawane zgodnie z prawem, czyli ustawą z dn. 9 listopada 1995 r. o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych oraz ustawą z dn. 6 grudnia 2008 r. o podatku akcyzowym

 mogą być wówczas uznawane za lepszą od papierosów alternatywę dla palaczy.

Taki jest właśnie obecny stan wiedzy oparty na dowodach i warto aby decydenci brali to pod uwagę przy ustanawianiu regulacji. Jednocześnie szkoda, że tak rzadko realistyczna ocena obecnej sytuacji znajduje odzwierciedlenie w raportach polskich instytucji/organizacji (patrz blog z 31 maja 2023)

Wiedza, którą przekazuję oparta jest na kilkunastoletnich badaniach związanych z e-papierosami na Wydziale Farmaceutycznym SUM, często we współpracy z renomowanymi ośrodkami zagranicznymi.  Natomiast źródłem powszechnej wiedzy dla społeczeństwa powinien być wniosek autorstwa  15 byłych prezydentów największego amerykańskiego Towarzystwa Naukowego z obszaru Tobacco Control „Society of  Research on Nicotine and Tobacco” (blog z 20 sierpnia 2021)

Wierzymy, że potencjalne korzyści używania e-papierosów (zamiast papierosów) mogące uratować życie dorosłym palaczom, zasługują na uwagę w równym stopniu, jak ryzyko jakie stwarzają dla młodych ludzi. Miliony palaczy w średnim i starszym wieku są obarczone wysokim ryzykiem chorób i śmierci w najbliższej przyszłości. Rzucenie palenia zmniejsza ryzyko.

Pozwólcie czytelnicy, że wiarygodność tej wypowiedzi będę cenił znacznie wyżej od opinii naukowców, które czytam w naszych mediach.

5 1 vote
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments