Elektroniczny papieros

Ten artykuł trzeba koniecznie przeczytać

Artykuł, który pojawił się w czasopiśmie American Journal of Public Health jest wydarzeniem bez precedensu. Chociaż prac dotyczących oceny ryzyka i korzyści związanych z wapowaniem jest cała masa (również autorstwa mojego zespołu), to po raz pierwszy wybrzmiało to z ogromną siłą. A wszystko z powodu autorów.

Balancing Consideration of the Risks and Benefits of E-Cigarettes

David J. K. BalfourDSc, Neal L. BenowitzMD, Suzanne M. ColbyPhD, Dorothy K. HatsukamiPhD, Harry A. LandoPhD, Scott J. LeischowPhD, Caryn LermanPhD, Robin J. MermelsteinPhD, Raymond NiauraPhD, Kenneth A. PerkinsPhD, Ovide F. PomerleauPhD, Nancy A. RigottiMD, Gary E. SwanPhD, Kenneth E. WarnerPhD, and Robert WestPhD

Wymienieni powyżej naukowcy  byli przewodniczącymi największego Towarzystwa Naukowego zajmującego się problematyką Tobacco Control –  Society of Research on Nicotine and Tobacco organizującego od kilkudziesięciu lat konferencje naukowe na terenie USA  (mój zespól uczestniczył w nich kilkakrotnie). Na stronie internetowej SRNT możemy przeczytać:

SRNT jest jedyną organizacją członkowską zapewniającą publikacje i prezentacje, możliwości edukacyjne, sieciowe i przywódcze naukowcom pracującym wyłącznie w dziedzinie nikotyny i tytoniu. Jako orędownik badań opartych na dowodach, zasięg SRNT jest odczuwalny w ponad 40 krajach na całym świecie.

SRNT zachowuje najwyższe standardy etyczne w obszarze prezentacji wyników badań, a ich przewodniczących nie łączą z Big Tobacco jakiekolwiek relacje. Dlatego głos 15 uczonych powinien wreszcie zwrócić uwagę decydentów i mediów, że jednostronne krytykowanie wapowania z powodu potencjalnego (warto dokładnie zapoznać się z fragmentem pt.  „Vaping Causing Smoking Initiation”)   negatywnego wpływu na młodzież niesie za sobą ogromne szkody dla wielkiej populacji palaczy, którzy bombardowani negatywnymi (często nieprawdziwymi) informacjami o e-papierosach, nie są skłonni aby się nimi nawet zainteresować.

Chciałem pokusić się o komentarz ale dzień po publikacji Clive Bates w korespondencji mailowej przesłanej do jednego z współautorów artykułu prof. Ken’a Warner’a (emerytowany dziekan i profesor Avedis Donabedian Distinguished University w Szkole Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Michigan) wyraził swoją opinię, którą całkowicie podzielam:

Drogi Ken… to arcydzieło. Gratulacje dla Ciebie i Twoich czcigodnych współautorów za ożywienie tego wspaniałego dokumentu. Przede wszystkim jestem pod wielkim wrażeniem jasności pisania, narracji i argumentacji. Prawdziwym osiągnięciem jest napisanie czegoś zwięzłego, obejmującego tak wiele, ale z takim stopniem płynności i dostępności w języku. Na pewno będzie to dokument informacyjny dla mnie i jestem pewien, że dla wielu innych. Oczywiście nie zgadzam się z każdym słowem. Ale jest to niezwykle ważna korekta dominującego poglądu i przekazu medialnego. Jestem pewien, że przeniesie debatę na znacznie lepsze podstawy naukowe, etyczne i zdrowia publicznego.

Zasadnym jest pytanie: Co skłoniło grupę 15 uczonych zaangażowanych w walkę z nałogiem palenia tytoniu do napisania tego artykułu?

Odpowiada wspomniany wyżej prof. Ken Warner: W ciągu moich 45 lat w dziedzinie badań nad kontrolą tytoniu nigdy nie spotkałem się z kwestią, która byłaby tak dzieląca jak ta; a może żaden, który nie jest tak ważny dla zdrowia publicznego. Mamy dużą grupę w służbie zdrowia publicznego, która jest bardzo przeciwna e-papierosom, ponieważ widzą, że wiąże się to z ogromnym ryzykiem dla dzieci. Na drugim końcu spektrum widzimy wielu badaczy i członków społeczności vaping, którzy wierzą, że vaping jest doskonałym narzędziem pomagającym ludziom rzucić palenie i że jest znacznie mniej niebezpieczny niż palenie. Te przeciwstawne poglądy stworzyły wiele kontrowersji w społeczności kontroli tytoniu.

Naszym celem w tym artykule jest próba wstrzyknięcia poczucia równowagi, aby organizacje zdrowia publicznego, media i ustawodawcy uznali, że ich właściwe, ale szczególne pragnienie, aby trzymać e-papierosy z dala od rąk dzieci, może w rzeczywistości szkodzić zdrowiu publicznemu . Polityka zorientowana wyłącznie na ochronę dzieci może być odpowiedzialna za palenie większej liczby dorosłych niż byłaby, gdybyśmy mieli zasady, które również kładłyby nacisk na pomoc dorosłym w rzuceniu palenia i szczerze mówiąc, gdybyśmy mieli rzetelną charakterystykę ryzyka związanego z wapowaniem. Wyolbrzymianie ryzyka doprowadziło większość Amerykanów, w tym większość palaczy, do błędnego przekonania, że wapowanie jest równie niebezpieczne lub bardziej niebezpieczne niż palenie. Cały wywiad z ważnymi pytaniami  AJPH Q&A 081821

Warto również zapoznać się z komentarzem Redakcji AJPH editorial Dockrell 081921

Mnie pozostaje dodatkowo satysfakcja, że wielokrotnie na różnych forach mówiłem o konieczności całościowego spojrzenia na problem a nie jedynie od strony niebezpieczeństwa dla młodzieży oraz że w stosunkowo skąpym cytowaniu piśmiennictwa, biorąc pod uwagę obszerność poruszonych tematów, znalazły się prace mojego zespołu.

0
0
votes
Article Rating