Jutro, jak co roku, obchodzimy „Dzień bez papierosa”. Byłem zainteresowany czy w tym roku zmieniło się podejście WHO do alternatywnych wyrobów tytoniowych, w tym e-papierosów. Odpowiedź znalazłem w komunikacie prasowym WHO opublikowanym 19 maja. W środkowej części komunikatu znajdziemy fragment poświęcony e-papierosom pod znamiennym (jakżeby inaczej!) tytułem: E-papierosy nie są sprawdzonymi środkami pomocniczymi w rzucaniu palenia.
I dalej: Dowody naukowe dotyczące e-papierosów jako środków wspomagających rzucanie palenia nie są rozstrzygające i brakuje jasności co do tego, czy produkty te mogą odegrać jakąkolwiek rolę w rzucaniu palenia. Przejście z konwencjonalnych wyrobów tytoniowych na e-papierosy to nie rzucanie palenia.
„Musimy kierować się nauką i dowodami, a nie kampaniami marketingowymi przemysłu tytoniowego – tej samej branży, która od dziesięcioleci kłamie i oszukuje sprzedając produkty, które zabiły setki milionów ludzi” – powiedział dyrektor generalny WHO dr. Tedros Adhanom Ghebreyesus: „E-papierosy wytwarzają toksyczne chemikalia, które są powiązane ze szkodliwymi skutkami zdrowotnymi, takimi jak choroby układu krążenia i choroby płuc”.
Jednym słowem nic nowego. Człowiek łudzi się, że skoro FDA uznała używanie snusa za mniej szkodliwy sposób dostarczania nikotyny do organizmu w porównaniu do palnych wyrobów tytoniowych (blog z 1 listopada 2019), to w końcu WHO zacznie realnie oceniać stan rzeczywisty zagrożeń ze strony alternatywnych wyrobów nikotynowych. Niestety w dalszym ciągu nic z tego. W całym komunikacie ani słowa o mniejszej szkodliwości w porównaniu do palnych wyrobów tytoniowych, co poparte zostało setkami badań, w tym badań klinicznych.
Zdaniem wielu wybitnych naukowców z dziedziny zdrowia publicznego, WHO powinna zastanowić nad rolą, jaką odgrywa, i szkodami, jakie wyrządza poprzez dogmatyczny sprzeciw wobec technologii, które mogą znacznie zmniejszyć ryzyko stojące przed miliardem palaczy na świecie.
Mimo wszystko miejmy nadzieję, że do Światowego Dnia Bez Tytoniu 2022 WHO dokona ponownej oceny swojej strategii i przestawi się na aktywne promowanie redukcji szkód spowodowanych paleniem tytoniu jako część agresywnej strategii mającej na celu redukcję obciążeń zdrowotnych, dobrostanowych i ekonomicznych będących wynikiem palenia tytoniu.