W ostatniej dekadzie udzieliłem kilkudziesięciu wywiadów, występowałem w programach na żywo w TVP1, TVP2, TVN, Polsat, audycjach radiowych. Tak długi kontakt z mediami pozwolił mi zauważyć pewną specyfikę wywiadów (nie na żywo) realizowaną przez prowadzącego redaktora. W końcowym opracowaniu redakcji często znajdują się wycinki wypowiedzi, wyrwane z kontekstu jakiegoś fragmentu. Niewątpliwie tego typu postepowanie służy z góry założonemu przez redakcję celowi jakiemu ma służyć audycja.
21 października udzieliłem bardzo obszernego wywiadu jednemu z redaktorów TVN24 (niepalący) do programu „Czarno na białym”. Nasze spotkanie trwało około godziny, w tym długość rozmowy szacuję na 25-30 minut. Fragmenty tego wywiadu wyemitowano 7 listopada. Wówczas jednak go nie oglądałem. W przeciągu następnych kilku dni dostałem kilkanaście maili od znajomych (waperzy) czy zmieniły się moje poglądy w sprawie szkodliwości e-papierosów. Znając praktyki mediów odpowiadałem, że pewnie powycinali istotne fragmenty i puścili to co pasowało do założonej z góry tezy. Jednak to co skłoniło mnie do obejrzenia w internecie programu to rozmowa ze znajomym z osiedla, osobą niepalącą, która ma znajomych użytkowników e-papierosów. Wspominając moje wystąpienie powiedział, że wreszcie ma argument aby uzmysłowić im, że „e-papierosy są gorsze od papierosów konwencjonalnych”. Po takim stwierdzeniu musiałem zapoznać się z audycją. Nie będę oceniał jej wymowy, która całkowicie odbiega od moich poglądów. Skupię się na fragmencie w 4 minucie 30 sekundzie gdzie pada z moich ust taki fragment „ To jest zło, twierdzenie ,że są bezpieczne zdrowe jest fałszywe” W tym miejscu jest wyraźne cięcie. Oczywiście nie pamiętam dokładnie dalszej wypowiedzi ale taką frazę wypowiadałem wielokrotnie. Zawsze wypowiadałem i wypowiadam następną część „ale są znacznie mniej szkodliwe od papierosów konwencjonalnych”.
Zazwyczaj nie komentuję pracy redaktorów. Ale tym razem uświadomiłem sobie, że tego typu audycje oglądają również osoby niepalące, dla których tego typu informacje są jedynym źródłem wiedzy i którzy je zapewne powielają w swoim środowisku. W tej sytuacji palacze nie tylko słyszą z mediów, że e-papierosy są tak samo a może nawet bardziej szkodliwe od papierosów konwencjonalnych ale dodatkowa poddawani są presji niepalącego otoczenia!
Jak widać droga mediów do zachowania obiektywizmu jest jeszcze bardzo daleka!
