W dniu wczorajszym Clive Bates na swoim blogu zamieścił 15 krótkich pytań i odpowiedzi. Zatytułował je Vaping policy – rapid questions and answers. Jest to wstęp do Jego przesłania skierowanego do Filipińskiej Izby Reprezentantów na przesłuchanie Wspólnego Komitetu ds. Handlu i Zdrowia w sprawie e-papierosów, które odbędzie się 10 grudnia.
Warto zapoznać się z nimi, ponieważ poruszają wszystkie problemy związane z e-papierosami. Przypomnę, że Clive jest byłym dyrektorem Action on Smoking and Health United Kingdom (1997-2003), współautorem artykułu w czasopiśmie The Lancet (blog z 19 września 2019), aktywnym komentatorem spraw związanych z strategią redukcji szkód.
- Czy e-papierosy są mniej szkodliwe niż papierosy?
Tak. Ponad wszelką wątpliwość e-papierosy są znacznie mniej szkodliwe. Prawie wszystkie szkody wyrządzone przez papierosy powstają w wyniku inhalacji dymu z palącego się tytoniu, a e-papierosy nie wytwarzają dymu. Chociaż nie mamy 50-letnich badań produktu tak jak to miało miejsce w przypadku papierosów, a jedynie okres około 10 lat, nie oznacza to, że nie mamy danych. Mamy obszerne dane na temat toksyn w aerozolu oraz pomiary „biomarkerów narażenia” we krwi, moczu i ślinie użytkowników – wszystko to sugeruje znacznie mniejsze ryzyko używania e-papierosów niż palenie tytoniu.
- O ile mniej szkodliwe są e-papierosy niż papierosy?
Narodowe Akademia Nauk w USA stwierdziła, że „prawdopodobnie będą znacznie mniej szkodliwe” niż papierosy. Prezes brytyjskiej organizacji medycznej, Royal College of Physicians, powiedział, że e-papierosy „szkody raczej nie przekroczą 5% tych związanych z palnymi wyrobami tytoniowymi a mogą być nawet znacznie niższe niż ta liczba”. Główna angielska rządowa agencja zdrowia publicznego Public Health England powiedziała, że „ waporyzacja jest co najmniej o 95% mniej szkodliwa niż palenie, jest dobrze oddaje dużą różnicę w względnym ryzyku”. Żaden z tych organów ani eksperci doradzający im nie mają żadnego związku z branżą e-papierosów lub tytoniu. W każdym przypadku eksperci oparli swój pogląd na kompleksowym opublikowanym przeglądzie dowodów.
- Czy ostatnie przypadki poważnych obrażeń płuc i wywołanych tym zgonów dowodzą, że e-papierosy są szkodliwe?
Nie definitywnie nie. Przypadki te zyskały światowy rozgłos, ale są całkowicie niezwiązane z normalnymi e-płynami nikotynowymi i e-papierosami. Przypadki miały miejsce u użytkowników nielegalnych produktów do waporyzowania konopi i były spowodowane użyciem specjalnego dodatku do zagęszczania olejków konopnych (THC) – octanu tokoferolu (witaminy E). Możliwe, że w grę wchodziły również inne dodatki. Takie dodatki w liquidzie na bazie nikotyny i nie miałyby żadnego celu. Przypadki uszkodzenia płuc są tragedią, ale są spowodowane nielegalną dostawą produktów na bazie konopi indyjskich i nie dają podstaw do zmiany polityki dotyczącej e-papierosów. Zakazanie na tej podstawie używania e-papierosów lub dodatków smakowych stanowiłoby zapewne niekontrolowany rozwój czarnego rynku.
- Czy e-papierosy pomagają ludziom rzucić palenie?
Tak. Na Filipinach pali 24% dorosłych (42% mężczyzn). Wszyscy są poważnie zagrożeni nowotworami, chorobami serca lub POChP. Istnieją obecnie cztery obszary dowodów, które sugerują, że e-papierosy skutecznie pomagają ludziom rzucić palenie:
(1) dowody z randomizowanych kontrolowanych badań;
(2) badania obserwacyjne (obserwowanie, co się dzieje, gdy ludzie używają e-papierosów);
(3) dane dotyczące populacji (niezwykle szybkie zmniejszenie rozpowszechnienia palenia i sprzedaży papierosów), oraz;
(4) referencje użytkowników, byłych palaczy, którzy usiłowali wyjść z nałogu stosując inne metody.
Wszystkie cztery wskazują na to że e-papierosy skutecznie wypierają palenie.
- Czy e-papierosy przemawiają do nastolatków?
Część zachowań dorosłych lub nielegalne produkty są atrakcyjne dla niektórych nastolatków – dotyczy to alkoholu, narkotyków, hazardu, pornografii itp. W ostatnim czasie gwałtownie wzrosła konsumpcja e-papierosów przez amerykańską młodzież (badania ankietowe). Ale zastosowana definicja kto jest użytkownikiem e-papierosów obejmuje każdego, kto wykonał chociaż jedno zaciągnięcie w ciągu ostatnich 30 dni przed ankietą. Drążenie tych danych pokazuje, że większość amerykańskich nastolatków wapowanie nie jest powszechne. Wśród użytkowników zdecydowana większość już paliła wyroby tytoniowe, a dla nich e-papierosy mogą być korzystne. Wśród użytkowników, którzy wcześniej nie używali tytoniu, niewiele wskazuje na to, że waporyzowanie u nastolatków powoduje uzależnienie.
- Czy e-papierosy powinny być zakazane?
Nie, absolutnie nie. Uniemożliwiłoby to palaczom (w każdym wieku) dostęp do znacznie mniej ryzykownych alternatyw dla papierosów, chroniłoby handel papierosami przed konkurencją oraz powodowałoby więcej chorób odtytoniowych i związanych z tym zgonów. Wyłączyłoby to również legalnych dostawców z działalności, stworzyłoby duży czarny rynek i pobudziło międzynarodowy handel internetowy. Jeśli nikotyna jest legalnym narkotykiem, takim jak alkohol lub kofeina, to decydenci powinni zachęcać do najmniej ryzykownych opcji jej stosowania – nie zakazując ich bowiem prowadziłoby to do tworzenia monopolu na najniebezpieczniejsze produkty nikotynowe, papierosy.
- Czy należy zakazać smaków, aby powstrzymać wapowanie wśród młodzieży młodzieży?
Nie. E-papierosy to produkty o naturalnym smaku. Zakazanie wszystkich lub większości smaków byłoby jak zakazanie wszystkich lub większości dodatków do pizzy – skutecznie wyeliminowałoby z rynku większość produktów, pozostawiając jedynie nieatrakcyjną bazę lub płyn o smaku tytoniowym. To sprawiłoby, że e-papierosy byłyby prawie bezużyteczne jako alternatywa dla palenia dla dorosłych, promowałyby czarny rynek, a nawet mogłyby zwiększać ryzyko dla młodych ludzi, gdyby zachęcały ich do palenia lub korzystania z czarnego rynku. Sensowne może być zakazanie niektórych deskryptorów smaków (nazw nadawanych smakom), jeśli są zaprojektowane tak, aby były atrakcyjnedla młodzieży.
- Czy należy wprowadzić ograniczenia stężenia nikotyny?
Nie. Niebezpieczeństwo ograniczenia ilości nikotyny polega na tym, że pozostawia papierosy konwencjonalne najszybszym i najskuteczniejszym sposobem dostarczania nikotyny. Takie ograniczenia sprawią, że e-papierosy staną się nieskuteczną alternatywą dla cięższych palaczy lub osób walczących o przejście z palenia na wapowanie. Może to również blokować obecne i przyszłe innowacje (np. aby produkty były bezpieczniejsze, mniejsze, łatwiejsze w użyciu) i uczynić je bardziej niebezpiecznymi, zmuszając użytkowników do spożywania większej ilości płynu dla danej dawki nikotyny (pamiętajmy, że związki toksyczne pochodzą z przemian substancji bazowych podczas generowania aerozolu – im więcej zużywamy płynu nikotynowego tym większą ilość związków toksycznych inhalujemy). Wartości graniczne należy ustalać wyłącznie ze względów bezpieczeństwa związanych z poziomem nikotyny (na przykład 7,2% lub około 72 mg / ml to próg trucizny w Wielkiej Brytanii). Ograniczenie wchłaniania nikotyny, będzie zniechęcało do porzucenia papierosów.
- Co można zrobić, aby chronić młodych ludzi?
Przepisy mające na celu ochronę młodzieży powinny zawsze być ukierunkowane na młodzież i nie mogą bezkrytycznie wpływać na osoby dorosłe (na przykład poprzez zakazy smaku, limity nikotyny, ogólne zakazy reklamy lub podatki). Istnieją trzy główne uzasadnione podejścia polityczne w celu ochrony młodych ludzi: (1) kontrolowanie dostępu poprzez ustalanie limitów wiekowych i ograniczanie miejsca i sposobu zakupu produktów; (2) kontrolowanie marketingu, opakowań i budowania świadomości marki, aby zapobiec marketingowi skierowanemu do nastolatków; (3) zapewnienie kampanii, informacji i ostrzeżeń skierowanych do młodych ludzi.
- Jakie jest właściwe podejście do regulacji e-papierosów?
Regulacja wyrobów tytoniowych i nikotynowych powinna być „proporcjonalna do ryzyka” – z bardziej rygorystycznymi kontrolami dotyczącymi produktów o najwyższym ryzyku. Oznacza to: (1) wysokie podatki od papierosów, ale niskie lub brak podatków od e-papierosów; (2) zakazy reklamy papierosów, ale kontrola treści i umieszczania reklam e-papierosów, aby uniemożliwić marketing nastolatkom; (3) zakazy palenia w miejscach publicznych, ale możliwość wapowania powinna być decyzją właścicieli lub zarządców budynków; (4) duże graficzne ostrzeżenia zdrowotne na papierosach, ale komunikaty zachęcające do przejścia na e-papierosów; (5) zwykłe opakowanie na papierosy, ale nie e-papierosy; (6) regulacja składu produktu, która sprawia, że przejście na wapowanie jest stosunkowo bardziej atrakcyjne niż dalsze palenie; (7) zróżnicowane ograniczenia wiekowe, na przykład wiek 21 lat w przypadku papierosów, ale 18 lat w przypadku e-papierosów; (8) zakazy sprzedaży papierosów przez Internet, ale nie dotyczy e-papierosów; (9) kampanie mające na celu zniechęcenie do palenia, ale zachęcające do przejścia na e-papierosy.
- Czy powinien obowiązywać specjalny podatek od e-papierosów?
Nie. W każdym kraju o wysokim wskaźniku palenia większość waperów będzie używać e-papierosów, aby ograniczyć lub rzucić palenie – robią to z własnej inicjatywy i na własny koszt, aby poprawić swoje zdrowie. Decydenci powinni starać się uczynić to tak atrakcyjnym ekonomicznie, jak to możliwe, stosując podatki, aby utrzymać różnicę w kosztach wapowania i palenia. Na tym etapie priorytetem jest ograniczenie palenia tak głęboko i tak szybko, jak to możliwe, a podatek od e-papierosów spowolniłby ten proces, chronił handel papierosami i zwiększył obciążenia chorobami i przedwczesną śmiercią.
- Czy e-papierosy powinny być regulowane jak papierosy?
Nie. Papierosy mogą być co najmniej dwadzieścia razy bardziej szkodliwe niż e-papierosy, a e-papierosy mogą pomóc ludziom rzucić palenie. Tylko z tych dwóch powodów polityka musi uwzględniać różnicę w ryzyku i potencjalnie duże zalety e-papierosów. Celem powinno być zachęcanie do przejścia z papierosów na e-papierosy, przy jednoczesnym kontrolowaniu zagrożeń bezpieczeństwa i zapobieganiu dostępu przez młodzież do wszystkich wyrobów tytoniowych i nikotyny.
- Czy wapowanie powinno być prawnie zabroniony w miejscach publicznych i miejscach pracy?
Nie. Istnieją przypadki zakazu palenia w pomieszczeniach, ponieważ istnieją dane naukowe wskazujące, że wtórny dym papierosowy jest szkodliwy dla osób postronnych. Jednak opary e-papierosów różnią się chemicznie i fizycznie od dymu tytoniowego. Dowody sugerują, że wapowanie powoduje narażenie znacznie poniżej progów, które byłyby dozwolone w przypadku limitów zdrowia w miejscu pracy. Moc ustaw powinna być zarezerwowana do ochrony ludzi przed szkodami spowodowanymi przez innych. Wapowanie może być dla niektórych nieprzyjemne, ale jest to przede wszystkim kwestia etykiety i szacunku dla preferencji innych. Polityka e-papierosów powinna być zatem ustalana przez właścicieli i zarządców lokali (hoteli, barów, restauracji, sklepów, transportu, biur, budynków użyteczności publicznej itp.). Przemysł hotelarski może być bardziej otwarty na wapowanie i przyjmowanie waperów, ale budynki publiczne najprawdopodobniej tego zabronią. Chodzi o to, żeby właściciele i menedżerowie podejmowali decyzje odpowiednie dla nich i ich klientów.
- Czy sprzedaż e-papierosów powinna być ograniczona do osób w wieku 18 lat i starszych?
Tak, prawdopodobnie. Powszechnie uważa się, że osoby poniżej 18 roku życia nie powinny używać tytoniu ani nikotyny, dlatego sprzedawanie im takich produktów powinno być niezgodne z prawem. Chociaż jest to konieczne, aby uspokoić rodziców i uzasadnić produkty i branżę skierowaną do dorosłych, może to mieć niezamierzone konsekwencje. Istnieją pewne dowody na to, że po wprowadzeniu ograniczeń wiekowych e-papierosów w Stanach Zjednoczonych nastąpił względny wzrost palenia papierosów przez nastolatków. Możliwe jest, że osoby poniżej 18 roku życia skorzystają z e-papierosów, wypierając lub nie rozpoczynając palenia, a zatem utrudnienie dostępu do nich może być przyczyną niezamierzonej szkody.
- Czy e-papierosy to sztuczka przemysłu tytoniowego, która powstrzyma ludzi przed paleniem?
Nie. Nowoczesne e-papierosy nie zostały wynalezione przez przemysł tytoniowy i istnieją tysiące dostawców, którzy nie są częścią przemysłu tytoniowego. Przemysł tytoniowy zdał sobie sprawę, że jego klienci chcą przejść na te produkty i wszedł na rynek. Branża zasługuje na zaufanie i należy zawsze postępować z nią ostrożnie. Jednak pozytywne jest to, że przemysł sprzedaje alternatywne produkty niskiego ryzyka do swojego podstawowego produktu, jakim jest papieros. Długoterminowe przejście branży tytoniowej ze sprzedaży produktów palnych na niepalne leży w interesie zdrowia publicznego i jest najbardziej prawdopodobnym i najszybszym sposobem na zakończenie światowej epidemii chorób związanych z paleniem.
Nie z wszystkimi punktami się zgadzam, ale wspieram te najważniejsze, które powinny zachęcić palaczy do przejścia na alternatywne metody dostarczania nikotyny.